Mimo oznak kryzysu Turcja osmańska jeszcze w XVII wieku była potęgą. Dopiero wojna z Ligą Świętą zakończona pokojem w Karłowicach (1699) oznaczała podważenie mocarstwowości tego imperium. Trzeba pamiętać, że państwo osmańskie rozciągało się na trzech kontynentach, a w 1600 roku zamieszkiwało je ok. 30-35 mln ludzi (dla porównania w 1650 Rzeczpospolitą ok. 11 mln). Państwo dzieliło się na część europejską ? Rumelia, i azjatycką ? Anatolia, a składało się z prowincji - ejaletów (w 1653 r. było ich 43), które z kolei podzielone były na sandżaki. Aparat urzędniczy działał w XVII wieku jeszcze w miarę sprawnie, a znaczne nakłady finansowe szły na wojsko i wyprawy wojenne.
Na czele armii stał sułtan, który był najwyższym władcą świeckim i duchowym, ale zazwyczaj w kampanii wojennej dowodził wielki wezyr. Charakterystyczna była dla wojskowości osmańskiej niestabilność na wszystkich szczeblach administracji, stąd głowy wielkiego wezyra i innych dowódców ?leciały? dość często. Wielki wezyr stał na czele rady przybocznej sułtana, tzw. Dywanu, w skład którego wchodzili także m. in. dowódca janczarów (aga janczarów ) i dowódca floty (kapudan pasza).
Janczar. Grafika autorstwa Marka Szyszko
Armia składała się z wojska stałego oraz wojska lennego. Podporą tronu sułtańskiego było wojsko stałe (kapikularne), w tym przede wszystkim korpus janczarów, którego wartość bojowa w XVII wieku była już mniejsza niż jeszcze w wieku poprzednim, ale jednocześnie wzrastała sama liczebność janczarów. Janczarzy stanowili trzon wojsk pieszych w każdej kampanii oraz uzupełniali wojska lokalne w poszczególnych garnizonach. Jednocześnie byli w ramach państwa autonomicznym ciałem będącym w stanie obalić władzę sułtana, dlatego bunty janczarów były plagą państwa Osmanów. Wojska feudalne o charakterze pospolitego ruszenia, wystawiane były przez posiadaczy większych lenn, tzw. ziametów i mniejszych, ale liczniejszych, tzw. timarów (stąd popularna nazwa timarioci). Mimo pewnego kryzysu systemu lennego nadal timarioci byli liczeni w dziesiątkach tysięcy.
Imperium osmańskie było państwem zbudowanym z wojny i dla wojny. Zasadniczy wrogowie w różnych okresach czasu to w Europie: Habsburgowie, Wenecja, Kozacy, Rzeczpospolita, z czasem także Rosja, natomiast na wschodzie Persja i różne ludy koczownicze. Każdy z teatrów działań wojennych charakteryzowało się innym klimatem, uwarunkowaniami czy ukształtowaniem terenu. Cechą charakterystyczną wojskowości osmańskiej było stosunkowo powolne przygotowanie i przeprowadzanie kampanii, dlatego trudno było o zaskoczenie przeciwnika. Przemarsze wielkich armii liczących nawet ok. 100 tys. ludzi na odległości setek kilometrów trwały bardzo długo.
Taktyka armii osmańskiej miała swoje charakterystyczne cechy, ale nie była ewenementem. Trzonu armii nie stanowili bynajmniej wyłącznie janczarzy, ale przede wszystkim bardzo dobra jazda, zarówno gwardii, jak i feudalna. Uszykowanie wojsk tureckich było klasyczne, z piechotą w centrum (janczarzy i artyleria) oraz kawalerią na skrzydłach. Wojska osmańskie charakteryzowały się osobistym męstwem i brawurowymi atakami, które jednak często kończyły się wielkimi stratami. Jeźdźcy tureccy byli dobrze wyszkoleni indywidualnie i dysponowali znakomitymi końmi, ale brakowało im dyscypliny taktycznej, jeśli uderzali na przeciwnika to brawurowo, ale bez ładu i równie szybko spływali z pola bitwy. Żywiołowe uderzenia jazdy nie przynosiły skutku szczególnie wobec przeciwnika dysponującego dużą siłą ognia (piechota lub dragonia wsparta artylerią i osłaniana przez kawalerię) oraz zdyscyplinowanego taktycznie i dobrze dowodzonego. Na niskim poziomie stała sztuka wojenna i zdolności oficerów, dlatego bitwa niejednokrotnie miała charakter bądź schematyczny, bądź zupełnie nieskoordynowany i przeradzała się w chaos, z którym dowódcy tureccy nie potrafili sobie poradzić. Artyleria, mimo, że liczna, odgrywała w bitwach polowych drugorzędną rolę. Duże wartości bojowe przejawiali natomiast janczarzy walcząc w obronie, np. w oparciu o teren (winnice pod Wiedniem), czy umocnienia polowe (szańce).
Armia turecka zdolna była do długotrwałych oblężeń prowadzonych na sposób europejski (szańce, aprosze, przykopy). Duże znaczenie w czasie oblężeń przywiązywano do zakładania min i wysadzania kolejnych punktów umocnionych. Na wysokim poziomie stały także na ogół służby sapersko-inżynieryjne, które były w stanie budować mosty na wielkich rzekach (Dunaj, Bosfor, Eufrat).
Struktura wojska feudalnego opierała się na organizacji terytorialnej, gdyż urzędnicy państwowi jednocześnie byli dowódcami policji i jednostek wojskowych ?wystawianych? z danego obszaru. Podstawą systemu lennego był okręg, czyli sandżak, o zmiennej liczbie lenn ? małych timarów i dużych ziametów. Na czele sipahów wyprawianych z sandżaka stał sandżakbej, czyli można powiedzieć gubernator okręgu. Wojska poszczególnych sandżaków wchodziły w skład poszczególnych prowincji, które miały kilka bądź kilkanaście sandżaków. Na czele wojska z całej prowincji stał gubernator prowincji (zwanej także ejaletem), czyli bejlerbej. Można by więc powiedzieć, że sandżak odpowiadał siłom kilkusetosobowego pułku, chociaż liczba sipahów była zmienna zarówno w ramach sandżaku jak i ejaletu, gdyż zależała po prostu od liczby lenn (timarów i ziametów), a nie od jakiś odgórnych etatów. Poza wojskami feudalnymi dowodzonymi przez bejlerbejów i sandżakbejów, gubernatorzy ci często wyruszali na wojnę z własnymi dworami i jednostkami nadwornymi, przy czym wojska nadworne bejlerbeja mogły liczyć nawet kilkuset lub więcej zbrojnych, różnych rodzajów wojsk. Najmniejszą jednostka feudalną była tzw. nahye, nad którą dowództwo obejmował subaszy, jak się wydaje oddział dowodzony przez subaszego mógł odpowiadać słabej liczebnie chorągwi w wojsku polskim (przypuszczalnie kilkudziesięciu ludzi).
Sipahowie gwardii dzielili się po prostu na pułki o różnej liczebności, nie było jakiś wewnętrznych stałych podziałów.
Janczarowie składali się z pułków (regimentów), o różnej liczebności, a podstawową jednostką janczarów był oddział zwany oda lub orta o liczebności 100-500 janczarów.
Marcin Gawęda